piątek, 29 czerwca 2012

Balotelli: To dla mamy

Czemu dostałem żółtą kartkę? Nie za zdjęcie koszulki. Sędziowie zobaczyli moje muskuły i się zawstydzili. Właśnie dlatego - powiedział na pomeczowej konferencji Mario Balotelli, bohater czwartkowego meczu w półfinale Euro 2012.


Napastnik reprezentacji Włoch zdobył obie bramki dla swojego zespołu, wprowadzając Azzurrich do wielkiego finału, w którym zmierzą się z Hiszpanią. Balotelli wyznał, że z wysokości trybun oglądała go jego najbliższa rodzina.

- Najwspanialszy moment? Bez dwóch zdań spotkanie z mamą. Uściskała mnie po ostatnim gwizdku sędziego i byłem taki szczęśliwy, że dałem jej tyle radości. Ona nie jest już młoda i tak daleka podróż była dla niej naprawdę ciężka. To jej zadedykowałem te gole - podkreślił Balotelli.

- Oba były tak samo ważne i równie wspaniałe. Na pewno je zapamiętam. Myślę, że mogę powalczyć o koronę króla strzelców. Tak to już w piłce bywa, że czasem wpada dosłownie wszystko, a innym razem zupełnie nic.

- To był najlepszy wieczór w moim życiu, ale wierze, że zostanie przebity przez to, co stanie się w niedzielę - dodał z nadzieją Balotelli.

seriea.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz