sobota, 30 czerwca 2012

Mario planuje strzelić cztery gole

Mario Balotelli strzelił cztery bramki w swoich trzynastu występach dla reprezentacji Włoch. Był gwiazdą w półfinałowym meczu z Niemcami. Zaraz po spotkaniu udzielił krótkiego wywiadu.


Jeżeli chodzi o końcowy wynik przeciwko reprezentacji Hiszpanii, powiedział: "Mam nadzieję zdobyć cztery gole, a nie tylko dwa. To najpiękniejszy dzień w moim życiu, ale mam nadzieję, że niedziela będzie jeszcze lepsza. Chcę pokonać Hiszpanów bez względu na to, jak zagramy. Jeżeli strzelę bramkę, to zdobędę Złotego Buta i będzie fantastycznie, ale jeżeli wygramy bez strzelenia bramki, też będzie fantastycznie."

Balotelli mówił także o grze przeciwko reprezentacji Niemiec: "Asysta Cassano była niesamowita, godna prawdziwego geniusza. Pod koniec byłem już bardzo zmęczony i poprosiłem trenera o kolejne pięć minut, ale zmiana była już przygotowana."

piątek, 29 czerwca 2012

Balotelli: To dla mamy

Czemu dostałem żółtą kartkę? Nie za zdjęcie koszulki. Sędziowie zobaczyli moje muskuły i się zawstydzili. Właśnie dlatego - powiedział na pomeczowej konferencji Mario Balotelli, bohater czwartkowego meczu w półfinale Euro 2012.


Napastnik reprezentacji Włoch zdobył obie bramki dla swojego zespołu, wprowadzając Azzurrich do wielkiego finału, w którym zmierzą się z Hiszpanią. Balotelli wyznał, że z wysokości trybun oglądała go jego najbliższa rodzina.

- Najwspanialszy moment? Bez dwóch zdań spotkanie z mamą. Uściskała mnie po ostatnim gwizdku sędziego i byłem taki szczęśliwy, że dałem jej tyle radości. Ona nie jest już młoda i tak daleka podróż była dla niej naprawdę ciężka. To jej zadedykowałem te gole - podkreślił Balotelli.

- Oba były tak samo ważne i równie wspaniałe. Na pewno je zapamiętam. Myślę, że mogę powalczyć o koronę króla strzelców. Tak to już w piłce bywa, że czasem wpada dosłownie wszystko, a innym razem zupełnie nic.

- To był najlepszy wieczór w moim życiu, ale wierze, że zostanie przebity przez to, co stanie się w niedzielę - dodał z nadzieją Balotelli.

seriea.pl

czwartek, 28 czerwca 2012

Balotelli show! Dwie bramki Włocha!

Niemcy - Włochy. Radość Balotellego! W końcu!

Napastnik reprezentacji Włoch - Mario Balotelli przyznał kiedyś, że będzie cieszył się dopiero z bramki zdobytej w finale MŚ lub Ligi Mistrzów. Już wiemy, że słowa nie dotrzymał. Krnąbrny zawodnik wybuchnął radością po bramce strzelonej w półfinale Euro z Niemcami. Strzelił też drugą. Tym razem zachował kamienną twarz.



- Dlaczego nie okazuję radości po zdobyciu bramki? Już wcześniej powiedziałem, że będę cieszył się po golu w finale Mistrzostw Świata. Dodam jednak, że także po strzeleniu bramki w finale Ligi Mistrzów również będę się cieszył, ponieważ od zawsze moim marzeniem jest zdobycie gola w ostatniej minucie meczu decydującego o ważnym trofeum. Najlepiej w sytuacji, kiedy nie będę grał od początku, a wejdę w trakcie meczu, strzelę gola i moja drużyna wygra - mówił kiedyś Balotelli.

- Strzelanie goli to moja praca. Czy listonosz cieszy się, gdy dostarczy list? - dodał kilka dni temu.

Napastnik reprezentacji Włoch strzelił gola głową po podaniu Antonio Cassano w 20. minucie półfinałowego meczu Euro z Niemcami. Słowa nie dotrzymał i wybuchnął radością. Szybko przyłączyli się do niego koledzy z drużyny.

Gdy w 36. minucie trafił po raz drugi, powrócił do swoich poprzednich przyzwyczajeń. Co prawda zdjął koszulkę, napiął mięśnie, ale zachował przy tym kamienną twarz. Pokaz siły.

sport.pl

Maradona: Prandelli musi liczyć na wybuch Mario

Zdaniem piłkarskiej legendy – Diego Maradony - reprezentacja Włoch ma spore szanse na pokonanie faworyzowanych Niemiec i co za tym idzie, udział w finale Mistrzostw Europy.


Argentyńczyk w swojej rubryce magazynu Indian Times napisał: „Joachim Loew preferuje styl ofensywny. Niemiecki trener lubi gdy jego drużyna gra więcej na połowie przeciwnika, wymienia szybkie podania i utrzymuje przewagę”.

„Jedyna słabość niemieckiej drużyny to obrona. Było to widoczne w meczu z Grecją kiedy dzięki szybkiej kontrze, Giorgios Samaras pokonał Manuela Neuera. Jeśli Grecy mogli pokonać niemiecką defensywę to Włosi również będą w stanie to zrobić”.

Zdaniem Diego Maradony, napastnik The Citiznes - Mario Balotelli - może okazać się kluczem do sukcesu drużyny Azurrich. Argentyńczyk spodziewa się „wybuchu formy” ze strony Super Mario, przez który poprowadzi swoją reprezentację do finału.

„Włoscy napastnicy, Mario Balotelli i Antonio Cassano, zdobyli zaledwie po jednym golu w trwających mistrzostwach. Podczas gdy grali z Anglią, mieli 8 szans, zaliczyli 2 słupki i nie zdobyli gola”.

„Włosi będą starać się kontrolować grę i rozsądnie się bronić. Mam nadzieję, że Balotelli w końcu wybuchnie”.

manchestercity.pl