niedziela, 17 kwietnia 2011

Prowokacja Mario. Ferdinand nie wytrzymał.

W sobotę Manchester City pokonał Manchester United 1:0 w półfinale Pucharu Anglii. Bramkę na wagę awansu zdobył Yaya Toure. Po zakończeniu spotkania doszło do przepychanki. Zastanawiacie się, kto brał w niej udział? :)

Balottelli po końcowym gwizdku cieszył się z awansu do finału FA Cup przed trybuną zajmowaną przez fanów Czerwonych Diabłów. Takie zachowanie zdenerwowało nie tylko samych kibiców, ale również Rio Ferdinanda, w wyniku czego na boisku doszło do spięcia między zawodnikami.

Po chwili do tej dwójki dołączył również Anderson i kłócących się zawodników musieli rozdzielać trenerzy oraz inni piłkarze...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz